Samotność w lesie

Aśka Warchał Aśka Warchał
Dom pod Grodziskiem, ART-TU Pracownia Architektury ART-TU Pracownia Architektury
Loading admin actions …

Wakacje to okres, podczas którego najczęściej spędzamy nasz wolny czas na łonie natury. Zaczynamy też wtedy marzyć o tym, jakby to było naprawdę móc zamieszkać poza miastem, w malowniczej okolicy. Niektórzy z nas mają prawdziwe szczęście i mogą cieszyć się pięknem przyrody, widzianej z okien salonu przez cały rok.

Dom właśnie takich szczęśliwców zaprezentujemy Wam dzisiaj. Położony na skraju przyjemnego osiedla pod grodziskiem, sprawia wrażenie, jakby znajdował się pośrodku lasu. Użycie naturalnych materiałów na fasadach jedynie wzmaga to wrażenie. Za stworzeniem tego niesamowitego budynku stoi Art Tu Pracownia Architektury we współpracy z Marią Falkiewicz.

Gotowi na ukłucie zazdrości?

Tylna fasada pośród drzew

Rozpoczynamy nasz spacer na tyłach domu, gdzie możemy podziwiać przeszkloną fasadę, wyłaniającą się spomiędzy drzew. Rozmiar budynku jest imponujący, jego kubatura to aż 1020,00m3! Już z zewnątrz widzimy, że czeka nas spacer po wysokich, zalanych światłem pomieszczeniach. Dom zwraca uwagę dzięki harmonijnemu połączeniu nowoczesności i tradycji. Odważne, geometryczne przeszklenia łączą się tutaj z kamieniem piaskowca i czerwoną dachówką.

Przydomowy labirynt

Kiedy podejdziemy o kilka kroków bliżej, stanie się dla nas jasne, że do fasady przylega konstrukcja z kamiennych filarów oraz drewnianej pergoli. Ma ona wiele funkcji. Dzięki niej promienie słonecznie nie wpadają bezpośrednio do środka poprzez duże przeszklenia, dzięki czemu wnętrze się nie przegrzewa. Dodatkowo, ochrania ona prywatność mieszkańców. Labirynt otacza centralną część fasady, która jest najbardziej otwarta. Konstrukcja zdecydowanie przydaje budynkowi monumentalności.

Nad głowami

Jeśli zadrzemy głowę do góry, zobaczymy jak wszystkim rządzi geometria. Proste linie ciekawie kontrastują z nieregularnie ociosanym kamieniem. Tak jak i jasny kolor piaskowca z ciemnym, intensywnym brązem drewna. Przy okazji ujawnia się kolejna funkcja labiryntu. Może pełnić on funkcje na wpół zadaszonego tarasu, ma już własne oświetlenie na wieczory przy grillu.

Od strony ulicy

Kontynuujemy nasz spacer wokół domu i wychodzimy z labiryntu. Zwróćmy tutaj uwagę jak rytm filarów wydaje się powtarzać rytm pieni drzew. Architekci wiedzieli doskonale, jak stworzyć projekt idealnie wpisujący się w naturę.

Tradycja i geometria

Kolejne zadarcie głowy do góry po raz kolejny unaocznia nam jak nowoczesne geometryczne formy potrafią wspaniale współgrać z tradycyjnymi materiałami oraz stylem budowania. Czerwona dachówka właściwie zlewa się z intensywnym brązem drewna konstrukcji dachu. Z kolei nieregularna faktura i jasny kolor piaskowca to niesamowity tworzy z drewnem niesamowity kontrast.

Otwarta przestrzeń zalana światłem

Kiedy przejdziemy przez próg domu, trudno nie być pod wrażeniem ogromnej przestrzeni zalanej światłem. Z tej perspektywy widzimy teraz ogromne otwory okienne tylnej fasady od środka, odbijające się w lśniącej posadzce. Ten widok zachwyca, ale nie onieśmiela. Zachęca do poznania bliżej tego zaskakującego projektu.

Drewniany sufit

Zwiedzając ten dom ciągle spoglądamy do góry, wiedząc, że czeka tam na nas coś ciekawego. Tak jest i tym razem! Wysoki, drewniany sufit nie został zasłonięty, możemy podziwiać jego belki, które tworzą szalony układ geometrycznych linii. Nie powoduje to jednak efektu przeładowania czy zmęczenia dla oka. Ciemny i oryginalny sufit równoważą wysokie białe ściany z częściowo odsłoniętym kamieniem. Drewno i piaskowiec konwersują ze sobą również we wnętrzu.

Miejsce na intymność

Chociaż ciężko może w to uwierzyć, w tym wysokim, monumentalnym wręcz budynku, zadbano również o miejsca intymne, prywatne, w których skala pomieszczeń nie generuje uczucia niesamowitości, a raczej skłania do relaksu. Taka właśnie atmosfera wyciszenia i odpoczynku panuje w łazience na piętrze, wykończonej delikatnymi, jasnoszarymi płytkami ceramicznymi.

Fasada od ulicy

Od hałasu ulicy i niechcianych spojrzeń oddziela nasz dom drewniany płot w intensywnym brązie. Od strony ulicy budynek wydaje się zamknięty, jednak my wiemy już jak otwarty jest od strony lasu. Płot otacza jedynie jeden bok działki, dzięki czemu prywatność jest zapewniona przy jednoczesnym zanurzeniu w naturze. 

Wolelibyście zamieszkać jeszcze bardziej w głębi lasu? Niektórzy mają i to szczęście: homify 360°: dom w samym środku lasu pod Warszawą.

Benötigen Sie Hilfe mit einem Projekt?
Beschreiben Sie Ihr Projekt und wir finden den richtigen Experten für Sie!

Highlights aus unserem Magazin